Mam jednego stałego czytelnika - i choć nie jest to moja Mama, bo moja Mama czasami nie do końca wie, co to hiperłącze w mailu, który ode mnie dostanie z dalekiej Malty, i po co w nie klikać, to musisz przyznać, że nie jest to sukces.
Napisałam przez równo rok dokładnie siedem postów - no, ten będzie ósmy - z czego cztery ujrzały już światło dzienne.
Nie jestem dobra w blogi.